wtorek, 26 czerwca 2012

Niczym Venus w starożytnych termach

 Venus to staroitalska bogini wiosny i ogrodów. Jej moc działa nadal. Ostatnio miałam okazję przekonać się o tym podczas pobytu w gliwickim salonie „Venus”, do którego wchodzi się ścieżką prowadzącą przez ogród różany. Masaż, któremu się w nim poddałam uczynił przysłowiową wiosnę w mym sercu. Niezwykle pozytywne odczucia z pewnością wywołał także niesamowicie świeży zapach antycellulitowego Masła do ciała Yerba Mate Probiotics - Professional Bio ze świeżym sokiem cytrusowym, który masażystka wmasowała mi na koniec zabiegu.
Masaż wykonywała kosmetyczka i masażystka z bogatym doświadczeniem zawodowym. Był to masaż klasyczny z elementami masażu drenującego. Do jego wykonania użyto włoskiego olejku do masażu Cellu 5000 Body Oil. Rytuał rozpoczął się od delikatnego głaskania ciała, które miało przyzwyczaić je do dotyku masażystki. Potem masażystka wykonywała ruchy rozcierające i ugniatające. Przy ugniataniu zaś wprowadzała elementy drenujące. W każdej minucie czułam się coraz lepiej. Nic mnie nie bolało wręcz przeciwnie masaż dodawał mi sił witalnych i wprowadzał w błogi stan relaksu. Po 30 minutach masażystka wykonała oklepywanie miotełkowe (pionowe) i łyżeczkowe. Niczym starożytni Grecy i Rzymianie byłam cała natłuszczona olejkiem. Jedyną różnicą było to, że oni używali do tego celu oliwy z oliwek – symbolu odporności i witalności. Masaż nie tylko poprawił krążenie i pobudził układ limfatyczny, ale także ujędrnił skórę na ciele. Do tego rewelacyjnego efektu w znacznej mierze przyczyniło się antycellulitowe Masło do ciała Yerba Mate Probiotics - Professional Bio ze świeżym sokiem cytrusowym, który masażystka wmasowała mi na koniec masażu.

Termy w Leptis Magna
„Venus” przypomniała mi o starorzymskich termach, które zwiedzałam niegdyś w libijskim Leptis Magna. Leptis Magna (Lebda) - jedno z trzech najbardziej okazałych starożytnych miast północnej Afryki założona została około roku 600 p.n.e. Był to fenicki port handlowy administrowany przez Kartaginę. W roku 111 p.n.e. miasto stało się kolonią rzymską, lecz największy okres rozkwitu nastąpił za panowania, urodzonego w Leptis, cesarza rzymskiego Septymiusza Sewera. Z okresu rzymskiego i bizantyjskiego zachowały się ruiny licznych budowli takich jak: rynek, stare forum, forum Septymiusza Sewera, ulica do portu otoczona kolumnowym portykiem, teatr, łuki kolumnowe cesarzy Tyberiusza, Trajana i Septymiusza oraz łaźnie Hadriana wybudowane w 137 r. Podczas ich zwiedzania zrozumiałam jak daleko sięgają korzenie ludzkiej cywilizacji i jak, w rzeczywistości, niewiele zmieniło się do dziś. Te łaźnie nieodparcie przywodzą na myśl nasze współczesne miejskie SPA. Wzdłuż wschodnich i zachodnich ścian budynku ciągną się korytarze spacerowe (cryptae), a obok nich wybudowano przebieralnie (apodyteria). Główne wejście prowadzi przez część sportową (palaestra). W hallu (natatio) znajduje się wyłożony marmurem i mozaikami odkryty basen otoczony z trzech stron kolumnami. Obok wybudowano pokój spotkań, latryny i salę gimnastyczną. Z basenu droga prowadzi do pomieszczenia, w którym zażywano zimnych kąpieli (frigidarium). Jego sklepienie, które podtrzymuje osiem 9 metrowych masywnych kolumn, wyłożone jest niebieską i turkusową mozaiką. Ma ono wymiary 15 na 30 m, a jego podłoga pokryta jest marmurem. Na południe od frigidarium położone jest pomieszczenie, w którym zażywano ciepłych kąpieli (tepidarium). Otoczone jest ono przez calidarium (gorące kąpiele) i pokoje z gorącym, suchym powietrzem, podobne do sauny (laconica). Starożytni Rzymianie doceniali nie tylko wartość oliwy z oliwek, ale i masażu, którego używali by wetrzeć ją w ciało. Już w czasach antyku wiedza o dobroczynnym działaniu masaży była tak szeroka, iż dzielono go na leczniczy, sportowy i kosmetyczny.
Efekt
By potrzymać efekt pobudzenia krążenia, detoksyfikacji i regeneracji tkanki skórnej po nieco intensywniejszych zabiegach aparaturowych postanowiłam zapisać się na serię zabiegów. Rzymianie mieli dobry pomysł z tymi termami. Można się w nich zakochać, szczególnie gdy człowiek znajdzie się pod wpływem Venus (tej zhellenizowanej, utożsamianej z grecką boginią piękna i miłości - Afrodytą).
Salon „Venus”
Ul. Zwycięstwa 42, Gliwice
(przy Hotel Diament Economy Gliwice)
Rezerwacja telefoniczna: +48 534 239 176

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz